piątek, 12 września 2014

Start

No to ładnie działam regularnie :) Okazuje się, że systematyczność nie jest moją najmocniejszą stroną, więc muszę nad tym popracować. Blog będzie doskonałą okazją do tego, więc muszą wziąć się w garść i za robotę. Nie ma lekko :) Samodzielna mama musi być też zdyscyplinowana i zorganizowana. Wracam więc do moich wcześniejszych zapowiedzi, wcześniejszych obietnic i zobowiązań i wszystko po kolei poukładam. Otóż, blog miał służyć kobietom, przede wszystkim samotnym matkom, które muszą się w naszej niełatwej codzienności zorganizować i ogarnąć sam na sam ze swoją pociechą lub dwiema i dać sobie radę by stworzyć dziecku fajny dom i zapewnić dobrą przyszłość. Początkowo, moim założeniem było to, że w moim nieszczęściu kobiety się odnajdą, zobaczą w nim swoje nieszczęście, znajdą bratnią duszę i pomyślą sobie, że "nie ona jedna". Nie udało się to. Na szczęście. Małżeństwo mi nie wyszło, mój mąż się nie sprawdził ani jako mąż ani jako ojciec, ale nie jest to powód, żeby zalewać siebie, internet i inne kobiety moim żalem, smutkiem i niezadowoleniem. Trzeba wziąć się w garść i żyć pełnią życia, bo jest tylko jedno i drugiej szansy nikt nam nie da. Do tego, nasze Maleństwo na nas patrzy i gdy tak pławimy się w tym bólu ono uczy się użalania nad sobą a nie radzenia sobie w życiu. Dlatego uważam, że to, że moje rozczulanie mi nie wyszło to bardzo dobrze. Jak zatem chcę pomóc. Chcę pomóc na kilka sposobów na początek, a to co się dalej wydarzy to czas pokaże. Stanęłam na nogi i chcę to pokazać Wam, kobietom, które są dopiero na początku tej drogi. Chcę pokazać jak to zrobić i co może Wam pomóc. Tu również podpowiem kilka urzędowych rozwiązań, taki poradnik w pigułce. Po drugie, sama mama musi też samodzielnie mierzyć się ze swoją dorastającą pociechą. Przerabiam różne etapy mojego synka i raz sobie radzę lepiej, raz gorzej, jak to w życiu, ale chcę opowiedzieć o metodach, które u mnie zadziałały i być może zadziałają również u Was. Po co samemu wymyślać skoro ktoś już na to wpadł i przetestował. I na koniec, trochę o zabawach i zabawkach. Samodzielna mama, na głowie ma dom, dziecko, pracę, wszystko, jest ojcem i matką, kobietą i mężczyzną, musi sobie radzić. Do tego dochodzi organizowanie czasu wolnego swojemu dziecku. Czasem brak już na to sił po prostu. Podpowiem więc, jak zorganizować czas swojemu dziecku, co z nim robić. Fajne i rozwojowe pomysły, na które już nie musicie wpadać. wystarczy wykorzystać. Podsumowując, wracam do pisania, mam nadzieję, że tym razem systematycznie :). Blog będzie pomocą i poradą, ale pozytywną, a nie szukaniem potwierdzenia w smutku. Pytania i komentarze mile widziane. Nie chcę żeby ten blog był tylko moją wizją, ale żeby zawierał sensowne i wartościowe treści, więc chętnie przyjmę wszelkie sugestie. Ruszamy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz